sobota, 29 sierpnia 2015

EDIT. EDIT.

Po dwóch latach w dziwnych i dziwniejszych okolicznościach przypomniałam sobie o owym blogu, a konkretniej dwóch sztukach. Od zaprzestania pisania mijają wkrótce dwa lata, tyle też mija od zaprzestania oglądania. Dzisiaj postanowiłam zajrzeć zobaczyć czy mój ubiegły świat jeszcze żyje, co mnie zdziwiło? Faktycznie, sławę zyskuje się po śmierci. Zobaczyłam komentarze, jeden nawet z ubiegłego miesiąca, jeden sprzed roku. Zajrzałam do statystyk, licznika... ponad osiemnaście tysięcy, sporo. Nie chcę już kontynuować tego co widnieje w poniższych postach, chcę rozpocząć nowe życie z blogiem, ale nie tym. Zacznę z pewnością coś nowego, to zostanie ku upamiętnieniu dziecięcych lat i wariacji. Teraz jednak po raz ostatni mogę się postarać, zrobić coś dla wiernych i mniej czytelników. Mogę napisać jeszcze jeden, ostatni rozdział, niech będzie zwieńczeniem waszych marzeń, miłym zakończeniem, długą pracą sprawdzającą moją szkołę pisania, ktoś chętny? Przeczytać i dać ostatnie tchnienie ŻYCIA ANGIE W MOICH OCZACH? Będzie po raz ostatni, długo i romantycznie, może inaczej ,ale niekoniecznie gorzej, może coś się wyjaśni, coś pobudzi, poprawi. Już przedostatni raz proszę o komentarze, niech miłą werwą do działania tutaj, jeszcze ten raz. c:

Pozdrawiam Taka Ja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz