W południe wszyscy czekali już na Antonia na sali. Nie ukrywam ,że wszyscy się niecierpliwili łącznie ze mną i z Pablem. Antonio spóźnił się parę minut ,ale gdy wszedł skończyły się wszelkie rozmowy, po prostu wszyscy umilkli. A Antonio zaczął mówić:
- W ostatnich dniach, miesiącach ,a nawet tygodniach nasze studio zaprezentowało swój wysoki poziom. Z tego miejsca chciałbym podziękować za to wszystkim uczniom oraz nauczycielom którzy włożyli w Waszą naukę i we wszystko co związane z Wami i ze studiem całe swoje serce i czas. Jako iż w ostatnim czasie życie studia ma się tak dobrze i jest na wysokim poziomie pozwoliłem sobie do naszej nauczycielskiej kadry dołączyć jeszcze jedną osobę. Jest to Michael, pochodzi z Hiszpanii oraz uczy tańca i śpiewu. Mam nadzieję ,że dzięki niemu, Wam oraz pozostałym nauczycielom nasz świąteczny spektakl będzie niezapomniany przez wiele lat. A teraz uprzejmie proszę o brawa dla Michaela. - W tym momencie Antonio skończył wypowiedź i zaczął klaskać razem z innymi. - Po czym dodał: - A teraz zapraszam wszystkich do sal w których macie zajęcia, poczekajcie chwilę na nauczycieli, zaraz przyjdą. - Uśmiechnął się.
Uczniowie po kolei zaczęli wychodzić z sali ,a my zostaliśmy sami. Antonio podszedł do Nas mówiąc:
- No dobrze, uciekajcie do uczniów ,a Pablo oprowadzi Michaela po studiu.
- A może Pani by mnie oprowadziła? - Powiedział patrząc na mnie Michael. Chciałam coś odpowiedzieć,ale Gregorio musiał się wtrącić:
- Mówisz do Ężi, Enżi? - Zaśmiał się Gregorio. Pablo chyba wyczuł co się świeci bo szybko zaczął:
- Nie naprawdę, Angie ma teraz bardzo ważne zajęcia i musi już iść. - Powiedział ciągnąc mnie za rękę w stronę wyjścia po czym dodał: - Może innym razem.
- Może Ty Pablo poprowadzisz zajęcia za nią? - Powiedział dociekliwie... na co ja wtrąciłam:
- Nie, nie Pablo nie wie o co chodzi i co przerabiamy to zbyt ważny materiał. - Powiedziałam szybko po czym wyszłam z sali udając się do uczniów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz