Nie wiem czy mam się cieszyć bo nasz taniec widzieli również Olgita i Ramallo. Po wszystkim zaczęli bić brawo ja natomiast zmieszałam się nieco. Jednak to uczucie nie narastało widząc ,że German mnie obejmuje i jest całkiem spokojny i zadowolony. Ja też zaczęłam się uśmiechać ,a po minie Olgi widać było ,że nie da mi spokoju przez długi czas, teraz przynajmniej mogę być spokojna ponieważ nie muszę nic ukrywać oraz kłamać, nie muszę znosić Jade i jej zachcianek i wreszcie jestem szczęśliwa. Nikt z nas nie wiedział co powiedzieć więc postanowiłam przerwać tą dziwną ciszę szepcząc mu do ucha:
- Dziękuję, było cudownie. - Po czym pocałowałam go w policzek i znów słychać było brawa Olgity.
- Ja Tobie też dziękuję. - Szepnął.
Ten taniec był najpiękniejszym co mnie dzisiaj spotkało mało tego był chyba jedną z najlepszych rzeczy jakie mnie w życiu spotkały. Ja już wiem ,że go kocham mam nadzieję ,że będę w tym uczuciu trwać już na wieki bo widzę ,że on też coś czuje. Gdy weszłam do pokoju przebrałam się i wyjęłam nuty. Zanuciłam jeszcze parę razy nową piosenkę, po czym postanowiłam zejść na dół aby przećwiczyć to z pianinem, tym razem publiczność była nieco szersza bo dołączyli do niej Violetta oraz Leon, im również się podobało i chcieli ją wykonywać razem na przedstawieniu. Nie wiedziałam co mam im powiedzieć bo w końcu nie wiedziałam jak to będzie. Ostatecznie powiedziałam ,że to Pablo o tym zadecyduje. Dzisiaj Leon został na kolacji więc po raz pierwszy od dawna było tak wesoło i była taka miła atmosfera. Na koniec Leon i Viola zaśpiewali jeden z ich najwspanialszych duetów Germanowi się podobało, chyba nie widziałam go jeszcze aż tak szczęśliwego! Późnym wieczorem siedząc w pokoju usiłowałam się dodzwonić do Pabla jednak bez skutku, było to dziwne ,że nie odbierał może rzeczywiście coś ukrywa? Nie wiem co o tym sądzić, czas pokaże. A dzień chyba mogę zaliczyć do udanych po mimo ,że Pablo i inni nauczyciele coś kombinują. No trudno czas pokaże...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz