Z Pablem było przyjemnie, zjedliśmy kolację posiedzieliśmy chwilę sądząc lampkę wina i Pablo poszedł. No trudno rozumiem ,że teraz jest początek pracy i trzeba skupić się na czymś poważniejszym niż kolacja z przyjaciółką. Nie mogę mieć do niego pretensji bo sama za pewne zachowałabym się podobnie. Zapomniałam powiedzieć mu o propozycji wykluczenia Ludmiły ze studio. No trudno powiem mu kiedy indziej. Szybko posprzątałam mieszkanie i położyłam się spać.
-------------------------------------------------------------------------
Rano wstałam dosyć wcześnie i zabrałam się za szykowanie do pracy koło ósmej przyszedł po mnie Pablo. W drodze do studia rozmawialiśmy o Ludmile i tym co zrobiła Natalii. On również uznał to za dobry pomysł. Jak nie wykluczenie jej ze studia to chociaż zawieszenie. Stwierdziliśmy ,że porozmawiam ,albo porozmawiamy jeszcze z Natalią o tym wszystkim. W szkole nie widziałam nigdzie Natalii, Ludmiła z resztą też nie przewijała mi się między oczami. Spytałam o to jeszcze Maxiego i innych dziewczyn. Maxi nic nie powiedział ,a dziewczyny nic nie widziały. Podczas dłuższej przerwy porozmawiałam jeszcze z Pablem:
- I co teraz zrobimy? Ani ja, ani nikt inny jej dziś nie widział.
- Jeszcze nie wiem. Spotkałaś się dzisiaj z Ludmiłą?
- Nie nie... A Ty jej nie widziałeś?
- Raz gdzieś się przemknęła i w sumie miałem z nią porozmawiać ,ale gdy mnie zobaczyła to uciekła. Szukałem jej ,ale na marne.
- Dziwne ,że nie zamierza udawać gwiazdy jak zwykle. - Zaśmiałam się jedząc rogala.
- Nie bądź wredna. - Powiedział przytulając mnie.
- Czyli to teraz ja jestem "ta wredna?" - Powiedziałam przekomarzając się.
Po lekcjach wraz z Pablem stwierdziliśmy ,że następnego dnia załatwimy sprawę z Ludmiłą. O ile się pokaże w szkole. Mieliśmy iść już do domów ,ale przed studio zauważyliśmy kręcącą się Natalię i Ludmiłę. Ludmiła krzyczała na Natalię. Idealna okazja ,aby wszystko wyjaśnić i zakończyć pomyślałam. Podeszliśmy więc do nich. Natalia od razu przytuliła się do mnie płacząc jak gdyby dziękując za to ,że jestem. Ludmiła próbowała uciec jednak Pablo złapał ją za rękę tym samym psując jej plan.
- Teraz moja droga pójdziemy do Antoniego. - Powiedział surowo Pablo.
Poszli więc w stronę studia ,a ja i Natalia zostałyśmy ,aby porozmawiać.
- Co się dzieje.
- Ona chciała to opublikować w internecie.
- Spokojnie teraz nie zobaczy już tych zdjęć nikt. O co chodzi z Maxim? Zachowywał się co najmniej dziwnie gdy go spytałam o Ciebie.
- Nie wiem co mu Ludmiła o mnie nagadała. Nie wiem jak to z nami będzie. Zobaczymy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz